WWW.SMETOWO.FORA.PL

OBIEKTYWNY

Rynki w Nowym , Skórczu , Gniewie działają tak prężnie między innymi dzięki temu ,że zakupy dokonują tam mieszkańcy naszej gminy. Idąc pomiędzy straganami mija się ciągle znajome twarze.Opłaty z rynku który byłby w Smętowie zasilałby budżet gminy i ulżyłby kupującym którzy i tak jeżdżą do " biedy " w Nowym i od razu na rynek po różności i na ciucholand. Roninowi nie pasuje biedronka ani rynek bo jedno i drugie zabrało by mu klientów. Tylko ,że jako właściciel sklepu trzeba umieć postawić się na miejscu rodziny dla której każdy grosz jest ważny a takich rodzin jest większość. Pozdrawiam.

qin12

Drodzy koledzy i koleżanki, powiem tak szkoda czasu na ronina. Kolego nie gniewaj się, ale jesteś bardzo stronniczy i nie przyjmujesz do siebie żadnego argumentu. Piszesz tutaj o fundacji NN, czy wiesz kto jest jej darczyńcami, jeżeli tak toproszę podziel się tym z nami.

ronin

To może w pierwszej kolejności do Pani:

"Kolego nie gniewaj się, ale jesteś bardzo stronniczy i nie przyjmujesz do siebie żadnego argumentu." -
Nie gniewam się droga koleżanko, bądź spokojna. jak to w życiu bywa każdy ma prawo do swojego zdania i swojego punktu widzenia, ja w przeciwieństwie do Pani słucham Pani argumentów i faktycznie ich w większości nie przyjmuje, ponieważ moje argumenty zwyczajnie obalają pani tezy/argumenty w 2 sekundy i tyle. (patrz: wcześniejsze posty, bo szkoda się powtarzać)

"Piszesz tutaj o fundacji NN, czy wiesz kto jest jej darczyńcami, jeżeli tak to proszę podziel się tym z nami." - zostawmy politykę z boku, bo nie o nią TUTAJ idzie(decyzje zapadły,inwestycja jest w toku), gdyby Pani nie zauważyła.

Zdrowia życzę.

ronin

Jeśli chodzi o Pana "Obiektywnego":

"Rynki w Nowym , Skórczu , Gniewie działają tak prężnie między innymi dzięki temu ,że zakupy dokonują tam mieszkańcy naszej gminy. Idąc pomiędzy straganami mija się ciągle znajome twarze."
Tłumaczyłem już to Panu, ale zrobię wyjątek i wytłumaczę dokładniej, ale dosyć prosto. Otóż mieszkańcy naszej Gminy owszem jeżdżą do Skórcza czy Nowego, i "zasilają" tamte rynki, ale na miłość boską proszę nie być naiwnym i nie wierzyć, że tamci mieszkańcy przyjadą do NAS, zasilać nasz rynek, nie ma takiej możliwości! A jak już mówiłem Panu ich jest WIELOKROTNIE WIĘCEJ, i nawet bez naszych "znajomych twarzy" utrzymaliby się, nas jest za mało na Biedronke, Market, Malwę, p.Motykowską, parę innych sklepów, nie wspominając już o sklepach w sąsiednich wioskach plus Pana RYNEK/TARGOWISKO. Jest takie pojęcie jak Rentowność(zachęcam do lektury).

Pomyślności.

ronin

p.s. Bilans zysków i strat będzie tylko ujemny dla Gminy SG
(wiadomo, że nie ma co porównywać miasta i wsi, ale mechanizmy działają wszędzie tak samo)

[link widoczny dla zalogowanych]

(takich przykładów znalazłem dziesiątki, również z Gmin Wiejskich)

qin12

Dzieciaczku ronin, widzę że uparcie bronisz swego intefesu. Spojrzyj na to z innej strony, a mianowicie jak by straciło pracę chiciaż 5 osób to porównaj do zysku jaki mieszkańcy naszej gminy osiągną. Mym skromnym zdaniem to zakupy w tym dyscouncie będzie pewnie robiło około 1500 mieszkańców, to teraz sobie porównaj kto i ilu ludzi zyska , a ilu straci.

ronin

...Mym skromnym zdaniem to zakupy w tym dyscouncie będzie pewnie robiło około 1500 mieszkańców..."

Z całym szacunkiem Pani na prawdę nie ma pojęcia o czym pisze, zielonego bym dodał.
Z Pani słów wynika że większość sklepów w Smętowie będzie musiało się zamknąć, co za tym idzie to faktycznie trudno się domyśleć jaki będzie końcowy bilans dla Naszej Gminy i wpływów z podatków.
Proszę, tak na spokojnie pomyśleć i się zastanowić trochę szerzej nad tym, zanim znowu wymyśli Pani jakiś argument "nie do podważenia".
p.s Faktycznie może będzie nieco taniej w lodówce(pomijając jakość produktów), ale za to ciemno na ulicy.

Dobrego popołudnia dla Pani.

qin12

Ciekawe dlaczego Pan nie interweniował w sprawie NETTO, że ludzie stracili tysiące złotych na mieszkaniach. Ich los był widocznie Panu obojętny, a jak swój interes się broni to każdy argument jest dobry. Jak się Pan martwi o wpływy naszej gminy, dlaczego nie martwi się Pan utrzymaniem kuźni tradycji, budowaniem parku we Frący i innymi bzdetami na które wydajemy ogrom pieniędzy?

ronin

Pani qin12:
"... i innymi bzdetami na które wydajemy ogrom pieniędzy."
idąc za Pani tokiem rozumowania, czyli "kibicowaniu" pozamykania się sklepów(bo de facto tak się stanie) nie będziemy na to wydawać BO NIE BĘDZIE Z CZEGO, tego może być Pani pewna.

Dwa.:
"Ciekawe dlaczego Pan nie interweniował w sprawie NETTO..."
powód jest bardzo prosty, centrum dystrybucyjne netto nie działa na niekorzyść naszej gminy, ani naszego lokanego biznesu, nie zmusza nikogo do likwidowania miejsc pracy itp, itp.
1. podatki na plus
2. miejsca pracy na plus.

Pani:
"...utrzymaniem kuźni tradycji, budowaniem parku we Frący..."
Odpowiedz:
"Jan Paweł II: Człowiek nie może obejść się bez kultury." - bez komentarza.

Pozdrowienia.

OBIEKTYWNY

Jedno jest dalej pewne . W biedronce jest tanio !! a jakość produktów nie ustępuje już tym w innych sklepach , niektóre nawet przewyższa. Jeśli potencjalna rodzina może zaoszczędzić dzięki temu ok. 200 zł miesięcznie to chyba bardzo dobrze.Ani właściciel lokalnego sklepu ani portugalski właściciel biedronki nie podzieli się pieniędzmi z przeciętną biedną rodziną nie oszukujmy się . Markety to nie zaraza -na zachodzie są już bardzo dawno więc nie możemy być zaściankiem wszechświata pod każdym względem. Mieszkańcy smętowa i tak jeździli do okolicznych biedronek a teraz po prostu zaoszczędzą na paliwie i to sporo. Wszyscy którzy handlują w Smętowie spożywką to starzy " wyjadacze " więc na pewno sobie poradzą. Wszystko wokół się zmienia . Z tego co się orientuję to zarobki w biedronce nie należą do najniższych . Większość ludzi widzi korzyści . Ronin na pewno chciałby aby Uchwałą Rady gminy zatwierdzić aby do roku 2070 nie mógł powstać żaden punk handlowy i wprowadzić obostrzenia dla pań handlujących ciucholandem -tylko 3 na kilometr kwadratowy i basta!!! Very Happy

.Nie tędy droga.Pozdrawiam.

ronin

Witam Pana Panie "Obiektywny" (pasuje do Pana ten nick "naprawdę" dobrze)
Nie wiem który to już dziś raz, ale po raz kolejny jest Pan delikatnie mówiąc mocno w błędzie, cóż mało mam czasu ale chociaż po części Panu odpowiem.

Błąd nr 1
"W biedronce jest tanio !!" - kiedyś i owszem było tanio, dziś jest to prawda, ileś tam produktów w dobrej cenie, ale za tą "promocję" zapłaci Pan sobie sam w innych produktach.

Błąd nr 2.
"a jakość produktów nie ustępuje już tym w innych sklepach , niektóre nawet przewyższa." - kompletna bzdura, produkty typy "wyprodukowane dla biedronka" są wybrakowane, pakowane w mniejsze opakowania, a "wsad"(inaczej mówiąc skład) jest "okrojony". na dowód dodatkowo przygotuję Panu artykuł opublikowany w cenionym portalu spożywczym, z tym że nie dziś, muszę go odszukać, ale co się odwlecze nie uciecze.

Kolejny chybiony argument.:
"Ani właściciel lokalnego sklepu ani portugalski właściciel biedronki nie podzieli się pieniędzmi z przeciętną biedną rodziną nie oszukujmy się." -
może i się zgadza, ale właściciel lokalnego sklepu odprowadzi pełny podatek do kasy Pana Gminy i nie tylko.
A portugalski właściciel? płaci podatki w Holandii, bo tam najbardziej można ich "unikać" i leżąc w basenie na Dominikanie śmieje się z Pana.

Kolejna Pana myśl:
" ...więc na pewno sobie poradzą." - już to Panu tłumaczyłem, proszę czytać ze zrozumieniem, Pana "przypuszczeniami" nikt opłat nie porobi, ani wypłaty nie zapłaci, liczą się realne wpływy do kasy, a ich nie będzie.

Na koniec:
". Ronin na pewno chciałby aby Uchwałą Rady gminy zatwierdzić aby do roku 2070 nie mógł powstać żaden punk handlowy i wprowadzić obostrzenia dla pań handlujących ciucholandem -tylko 3 na kilometr kwadratowy i basta!!"
Tego w ogóle nie warto komentować, bo po prostu to pusta bzdura i wyczuwalna złośliwość.

Po raz kolejny zero wartościowych argumentów. Zero.

Zapewne coś Pan wymyśli "mocnego" w odpowiedzi na ten post, pozwoli Pan że odniosę się do tego jutro(co zresztą trudne nie będzie, bo cały czas powtarza Pan te same argumenty, ubrane inaczej w słowa), gdyż muszę jeszcze dziś zając się innymi sprawami.

p.s. zamiast się wysilać nad kolejnymi "wywodami", przeczyta Pan sobie jeszcze raz od początku(ze zrozumieniem) całą naszą korespondencję, może coś Pan zrozumie.

Z wyrazami szacunku dla Pana.
r.

OBIEKTYWNY

Skoro Ronin uważa ,że portugalski właściciel śmieje się ze mnie leżąc na plaży na Dominikanie to jest mi to tak samo obojętne jak uśmiech lokalnego właściciela sklepu wypoczywającego w Mikołajkach lub Chorwacji . Skoro Ronin uważa ,że produkty w biedronce są tak niskiej jakości i droższe niż w lokalnych sklepach to na pewno Portugalskiemu właścicielowi uśmiech zgaśnie bo biedronka w Smętowie upadnie. Przecież ludzie nie chcą kupować produktów drogo i niskiej jakości. Wszystko jasne . Linki z jakiś tam organizacji handlowych mnie nie interesują bo w dzisiejszych czasach sponsoring , lobbing , artykuły na zamówienie to niestety codzienność Laughing

.Pozdrawiam.

ronin

Muszę oderwać się od innych zajęć i krótko odpowiedzieć.
Widać, jednak, że z tym czytaniem, ze zrozumieniem, to kłopoty są Wink

"...uśmiech lokalnego właściciela sklepu wypoczywającego w Mikołajkach lub Chorwacji..." - argument klasy zerowej - lokalnego sklepikarza, w przeciwieństwie to portugalskiego bonza z reguły nie stać na wyjazdy do Chorwacji, jeśli już jedzie do Mikołajek, to nie śmieje się ze swoich klientów (bo zazwyczaj zna ich bardzo dobrze, są sąsiadami) tylko dzwoni co dzień do swojego sklepu i wypytuje czy wszystko w porządku, widać u Pana brak pojęcia w temacie. to tyle to.

i szybciutko:
"Linki z jakiś tam organizacji handlowych mnie nie interesują bo w dzisiejszych czasach sponsoring , lobbing , artykuły na zamówienie to niestety codzienność"
- takie właśnie praktyki stosuje "wielbiona przez Pana biedronka" a, link wstawię publicznie, każdy sam sobie odpowie czy jest to "jakaś tam organizacja", i czy warto chociaż rzucić okiem zapewniam Pana że warto, na pewno się Pan czegoś nowego nauczy.

p.s. skoro jest Pan taki "Obiektywny" to wszelka lektura dotycząca tematu powinna Pana interesować, sam sobie Pan zaprzecza.

p.s2. Wiedziałem, że nie wytrzyma Pan i zamiast poczytać jak Pana prosiłem, to będzie Pan "dziergał" post, byle być "na wierzchu", co zresztą za chwile Pan z pewnością uczyni.

Pozdrawiam Pana.

OBIEKTYWNY

Ciężko dyskutować z kimś kto jest nastawiony tak stronniczo bo nie docierają do takiej osoby żadne argumenty. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Przemyśl to Roninie i postaw się na miejscu kogoś komu pomimo uczciwej pracy brakuje kilkaset złotych w domowym budżecie na podstawowe produkty żywnościowe a wiele zrozumiesz. Spokojnej nocy.

ronin

Witam szanowny Obiektywny.
Dokładnie to samo można powiedzieć o Panu.
"...bo nie docierają do takiej osoby żadne argumenty..." - różnica polega jednak na tym iż moje argumenty obalają w znakomitej większości Pańskie(gdyby Pan jeszcze raz jednak przeczytał korespondencję, o co dwukrotnie prosiłem, wyczułby Pan ten fakt)
Zgadza się "Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia." - Rozmawiamy jednak o wpływie całej tej sytuacji na całą naszą gminę, który będzie wyjątkowo negatywny, ponieważ na sprawę trzeba spojrzeć szerzej (kilkakrotnie to udowadniałem niepodważalnymi argumentami, których Pan nie zechciał nawet rozważyć, a to cechą "obiektywnych" nie jest na pewno.)

Na koniec, króciutko, gdyż brak czasu(chociaż mógłbym to rozwinąć dużo bardziej)
"...pomimo uczciwej pracy brakuje kilkaset złotych w domowym budżecie..."
Powstanie biedronki,która powoli będzie "zabijać" naszą gminę(w sensie: miejsca pracy,podatki, bark targowiska itp,itd) rozwiązaniem tego problemu nie jest, prędzej czy później się Pan o tym przekona.

Dobrego dnia dla Pana.
r.

qin12

ronin pewnie funsracja NN też padnie, bo straci hojnych sponsorów.

ronin

Do Pani:
Po pierwsze to nie ma ŻADNEGO związku z naszą dyskusją - Pani jak zwykle kulą w płot.
Po drugie, nie wiem czy padnie czy nie, może tak, może nie, ale na pewno są też sponsorzy spoza naszej Gminy.(powtarzam NIE O TO w ogóle idzie w dyskusji)
Po trzecie:
"...funsracja NN..." - czuć na kilometr złośliwość w tym Pani stwierdzeniu, trochę przyzwoitości z racji wykonywanego przez Panią zawodu to raz, a po drugie odrobinę chociaż szacunku choćby ze względu na(niewinnych) podopiecznych.

Jak się nie ma nic mądrego do powiedzenia, lepiej nie odzywać się wcale.

Pozdrowienia dla Pani.
r.

qin12

omeras · Gość

szanowny Panie "ronin" tak sobie czytam pańskie wpisy i śmiech mnie ogarnia - kreuje się Pan na ostatniego sprawiedliwego i jedynego słusznego obrońcę wpływów podatkowych w "naszej" gminie a w mojej ocenie zwyczajnie lęk Pana ogarnia przed spadkiem wpływów w pańskim interesie. Próbuje Pan narzucać swoje zdanie jako jedyny słuszny pogląd i jest Pan przy tym totalnie odporny na wszelkie logiczne i nielogiczne argumenty. Pański lęk o powolny upadek naszej gminy poprzez brak targowiska jest naprawdę "godny" poparcia... Wink

. A ja zapytam - czy w tak ukochanych przez was realiach wolnego rynku słusznym jest zarzucanie komuś że wynajmuje SWOJE powierzchnie pod działalność gospodarczą innym podmiotom? Czy to źle że ktoś mając jakiś biznes i pomysł na kolejny, na który potrzebne jest odpowiednie zaplecze logistyczno - finansowo - intelektualne poszerza swoją działalność?
Czy godnym jest zarzucanie komuś że rozwija i poszerza działalność bo być może brakuje mu środków na prowadzoną już inwestycję budowy domu...? Powiem Panu tak - jeśli ktoś jest rozsądny i logicznie myślący - a takim jest Pan Legawiec - i tu chyba się nie przeciwstawisz, to najpierw robi bilans swojego zaplecza finansowego a dopiero potem rozpoczyna inwestycję. Bo szanowny Panie przecież nikt za "ostatnie" 50 czy 100tyś nie rozpocznie budowy domu tuż obok tego który wybudował niespełna kilka lat temu. Rozumiem że Twój pogląd jest taki: targowisko z marchewką, kapustką i orzechami pomiędzy stanikami i stringami jest ok bo nie jest w stanie zagrozić Twoim interesom ale już sklep sieciowy z niższą ceną, szerszym asortymentem jest już "bebe" bo komuś obroty spadną. Jeśli zaczynasz polemikę i Twoim celem jest obrona własnych interesów to, to jest ok i uszanowałbym Twoją prawdomówność ale jeśli zaczynasz kampanię obrony swoich interesów poprzez przedstawianie czarnych scenariuszy podatkowych i upadku gminnych interesów handlowych to to już nie jest ok. w 90-tych latach zakochaliście się w wolnym rynku, otwieraliście swoje małe kioski i przez lata mnożyliście swoje powierzchnie handlowe aż do teraz - teraz nadeszła WOLNORYNKOWA zmiana, której podołacie lub nie... a obrzucanie innych i tak niczego w tych realiach nie zmieni. tyle, pozdrawiam i powodzenia w biznesie.

ronin

W ogóle nie będę komentował Pani ostatniego posta, bo naprawdę nie ma czego.

A co do nieudolnej próby identyfikacji mnie:
("...jaką się Pani ignorancją kieruje co...")
kolejne pudło!!!

kiedyś na pewno przyjdzie taki dzień że się wszystko wyjaśni, sama się Pani wtedy przekona że lepiej pasuje zwrot "Pan" lub "Ten". (i nie pisałbym tak,gdyby było inaczej, bo i tak mam zamiar w niedalekiej przyszłości się Państwu przedstawić)

Proszę próbować dalej Wink

co do:
"...ignorancją kieruje co do innych ludzi. " - krótka odpowiedź: To było tylko i wyłącznie do Pani, w kontekście Pani wcześniejszych wypowiedzi. Dziękuje.

pozdrowienia
r.

ronin

Wow.
Panie czy pani "omeras" z braku tylko czasu nie odpiszę w tej chwili, ale na pewno to uczynię bo w pewnych kwestiach masz racje, ale w innych totalnie się mylisz, co zresztą Ci udowodnię.

pozdrawiam Ciebie
r.

OBIEKTYWNY

I jak tu się nie zgodzić z wypowiedzią Omerasa. Nic dodać, nic ująć .To pewnego rodzaju podsumowanie dyskusji. Pozdrawiam wszystkich.

Jarosław Szałajda

Przepraszam, że się wtrącę, ale te dyskusje nie cofną już czasu. Od dawna mówiło się głośno, że w naszej gminie powstanie Biedronka i było to nieuniknione.
Proponuje zająć się rzeczami naprawdę ważnymi dla naszej gminy i jej mieszkańców.

Pozdrawiam Jarek

ronin

Żona goni do domowych obowiązków, więc jedno zdanie:

"...I jak tu się nie zgodzić z wypowiedzią Omerasa. Nic dodać, nic ująć .To pewnego rodzaju podsumowanie dyskusji."
- dodać i ująć drogi "Obiektywny" a podsumowanie dyskusji odbędzie się za kilka miesięcy, kiedy będzie już wszystko jasne.

Dobrego weekendu.

Jaś Smętowiak

Omeras, trzymasz jak zawsze wysoki, merytoryczny poziom Smile

Dziękuję roninowi za urozmaicenie dyskusji w sprawach wspólnych. Podziwiam wysoki poziom uprawianego hajterstwa.

Pozwolę sobie chyba już na koniec dyskusji o Biedrze z zupki ronina wyłowić parę perełek, będących przejawem nieuctwa lub też celowego wprowadzania w błąd.

Ronin: „Jeśli chodzi o "mylenie pojęć" po pierwsze teza to twierdzenie poparte dowodami, u Pana nie ma żadnych dowodów na poparcie tej "tezy" czyli nazywamy to HIPOTEZĄ(pojęcia to myli Pan)”

Drogi ronin, chyba już od starożytności obowiązuje prosta zasada: twierdzenie = teza + dowód. 6- klasa szkoły podstawowej – bez komentarza.

Ronin: „….ja w przeciwieństwie do Pani słucham Pani argumentów i faktycznie ich w większości nie przyjmuje, ponieważ moje argumenty zwyczajnie obalają pani tezy/argumenty w 2 sekundy i tyle.”

Nie słuchasz argumentów, nie odniosłeś się w najmniejszym stopniu do moich argumentów dotyczących zmian w dochodach gminy, które może generować Biedronka. Dla Ciebie, to sztandarowy argument na szkodliwość Biedry. Na marginesie, udział w podatkach dochodowych od osób fizycznych gminy (wszystkich mieszkańców) wynosi ok. 10 %. Potencjalne straty, przy założeniu na dzień dzisiejszy nikt z mieszkańców nie robi zakupów w dyskontach mogą sięgać ok. 1 %. Przy założeniu, że 50 % jednak tam je robi, to uszczuplenie budżetu gminy może być na poziomie ok. 0,5 %. To nie jest twierdzenie, ale teza w oparciu o analizę dochodową budżetu gminy. Dowodu nie da się do końca przeprowadzić ze względu na niedostępność obiektywną szczegółowych danych. Wniosek: Bicie piany o katastrofie dla budżetu gminy jest marną hipotezą bez analizy danych.

Ronin: "Jan Paweł II: Człowiek nie może obejść się bez kultury." - bez komentarza.”

Tu się dopiero zdumiałem. JP2 oparł się w tej wypowiedzi na "Genus humanum arte et ratione vivit św. Tomasz z Akwinu. Pojęcie kultury w tym znaczeniu ma zasadniczo inny charakter, niż Twa bezrefleksyjna interpretacja. Nie będę podawał Ci linku, przynajmniej będziesz miał szansę ubogacić się intelektualnie i teologicznie.

Ronin: „Po raz kolejny zero wartościowych argumentów. Zero.”
Ronin: "...bo nie docierają do takiej osoby żadne argumenty..." - różnica polega jednak na tym iż moje argumenty obalają w znakomitej większości Pańskie”

Cóż, w świetle wcześniejszych napadów „intelektu” ronina, wypada mi spuścić przykrą zasłonę pokornego milczenia na te wypowiedzi.
Drogi Roninie, pragnę Ci podziękować za Twoją ciężką hajterską robotę. Niechcący przegiąłeś i wbrew swoim intencjom zareklamowałeś Bierdrę.

Zdaję sobie sprawę, że powstanie Biedronki będzie drobną radością większości i dramatami nielicznych. Ale świat i handel szybko się zmienia. Małe sklepy muszą się szybko łączyć w sieć, inaczej wypadną. Mogę podać opracowania w tym temacie.

Pozdrawiam Ciebie Ronin i życzę dobrego samopoczucia, bo argumenty raczej go nie zachwieją.

Wasz

ronin

Wy naprawdę z waszą "kliką" na tym forum musicie starować w wyborach 2014, ponieważ stawia się Pan w roli najmądrzejszego na tym forum, ba w Gminie, że nie mogłoby być inaczej Wink Pan oczywiście na wójta, zobaczymy czy starczy Panu odwagi.

Jak wiesz, lub nie, każdy ma prawo do swojego zdania. Ja swoje mam.
Przekonamy się naprawdę za parę miesięcy jak będzie.

Nie odniosłem się do Pana "obliczeń" wyssanych z palca, oraz innych "argumentów" z powodu braku czasu, trochę cierpliwości bym zalecał dla Pana.

Będę Pana bacznie obserwował. Tak na forum, jak i w życiu "realnym"

Pozdrawiam.

Gość

Moim zdaniem towarzystwo z tego forum jest za cienkie w uszach , aby stanąć do wyborów w 2014 r . Zadziobią na forum każdego , kto myśli inaczej niż oni - dlatego nie ma sensu podejmować z nimi dyskusji .
A teraz sobie poużywajcie Wink

Jaś Smętowiak

Drogi Ronin

1. Określiłem się jednoznacznie, że nie będę się ubiegał o urząd wójta ani radnego. Nie uważam się za mądrego, miałem w życiu obcować z ludźmi mądrymi niezależnie od wykształcenia i żywię wielką pokorę i szacunek dla cudzej mądrości.

2. Nie wiem, kim jest obiektywny, qin, omeras, Ty, goście. To nie moja sprawa. Niejednokrotnie miewamy różne poglądy na te same sprawy. Gdyby to była uprzejmie nazwana przez Ciebie tzw. klika, to takie posty byłyby wycinane.

3. Stawiasz tezę, że moje obliczenia są wyssane z palca. W drugiej części zdania twierdzisz, że nie miałeś czasu się z nimi zapoznać. Z logiką ma to chyba niewiele wspólnego ? Wskaż, w którym momencie moich "obliczeń" popełniłem błąd ? Być może racja jest po Twojej stronie. Opierałem się na danych podawanych na stronie UG i MF, to wszystko + analiza+ prognoza na podstawie tych danych.

4. Do gróźb poprzez dzielenie z mieszkańcami moimi poglądami i jakimiś tam przemyśleniami, byłem wielokrotnie nimi traktowany. Ja nie jestem wstanie zmienić niektórych postaw ludzkich, że jeśli kończą się im argumenty, to uciekają się do agresji, inwektyw i gróźb. Ale to głównie ich problem.

Nie żywię urazy do Pana, to wszak kulturalna i logiczna wymiana poglądów.

W sumie chodzi nam o to samo, o dobro wspólne, tylko widzimy to nieco inaczej.

Pozdrawiam serdecznie

qin12

Najlepszy sklep dla Polaków? Oto on!
[link widoczny dla zalogowanych]
A u nas ma wielu przeciwników biedronka, dlaczego my nie możemy mieć takiego sklepu.

adam · Gość

[quote="ronin"]Witam szanowny Obiektywny.
Dokładnie to samo można powiedzieć o Panu.
"...bo nie docierają do takiej osoby żadne argumenty..." - różnica polega jednak na tym iż moje argumenty obalają w znakomitej większości Pańskie(gdyby Pan jeszcze raz jednak przeczytał korespondencję, o co dwukrotnie prosiłem, wyczułby Pan ten fakt)
Zgadza się "Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia." - Rozmawiamy jednak o wpływie całej tej sytuacji na całą naszą gminę, który będzie wyjątkowo negatywny, ponieważ na sprawę trzeba spojrzeć szerzej (kilkakrotnie to udowadniałem niepodważalnymi argumentami, których Pan nie zechciał nawet rozważyć, a to cechą "obiektywnych" nie jest na pewno.)

Na koniec, króciutko, gdyż brak czasu(chociaż mógłbym to rozwinąć dużo bardziej)
"...pomimo uczciwej pracy brakuje kilkaset złotych w domowym budżecie..."
Powstanie biedronki,która powoli będzie "zabijać" naszą gminę(w sensie: miejsca pracy,podatki, bark targowiska itp,itd) rozwiązaniem tego problemu nie jest, prędzej czy później się Pan o tym przekona.

Dobrego dnia dla Pana.
r.[/quote]

chyba wszyscy powinni byc zadowoleni,jak juz powszechnie wiadomo nasza nowa biedronka bedzie franczyzniana ,czyli podatki pozostana w naszej gminie;)